Lubicie gry imprezowe? Jeżeli tak, mam dla Was coś naprawdę fajnego! Mix Tura od wydawnictwa Muduko to świetna gra, która najlepiej sprawdzi się w większym gronie, a do zabawy nie potrzeba wiele miejsca. Ta zabawna gra karciana sprawi, że zmienicie się w Gobliny i zabierze Was do świata pełnego trucizn, podstępnych zagrań i ciekawych wyzwań. Zapraszam!
Mix Tura przeznaczona jest dla dzieci od 8 roku życia i dla 4 do 10 graczy. Jedna rozgrywka powinna zająć orientacyjnie 15 minut.
ZAWARTOŚĆ PUDEŁKA I WYKONANIE
Mix Tura to gra karciana, w której główną rolę pełnią oczywiście karty. Wszystkie gry od wydawnictwa Muduko, które posiadam w swojej kolekcji, są świetnej jakości. Uwielbiam ich kolorystykę i wykonanie, naprawdę nie mam zastrzeżeń do ich produktów. Tak też jest i w przypadku Mix Tury. W pudełku znajdziemy mnóstwo kart, żetony antidotum oraz instrukcję, na końcu której będziemy odhaczyć zdobyte osiągnięcia. W zestawie jest także kilka pustych kart na własne zaklęcia i zasady.
JAK GRAĆ?
W grze Mix Tura musicie porzucić swoje człowieczeństwo i wcielić się w postaci Goblinów i tak też powinniście się odnosić do siebie podczas całej rozgrywki. Na początku, każdy z zawodników wybiera swojego uroczego Goblina i otrzymuje 4 karty wraz z żetonem antidotum. 3 karty to bezpieczne eliksiry, a jeden to śmiertelna trucizna, która wywróci Wasze goblinie kiszki na drugą stronę. Tasujemy je i wykładamy zakryte przed siebie, a obok dokładamy naszego Goblina i buteleczkę z antidotum. Podczas rozgrywki będziemy ciągnąć karty akcji, których jest naprawdę mnóstwo. Znajdziemy w nich przeróżne wesołe i zabawne… akcje, a także zaklęcia umilające grę. Kiedy odsłonicie zabójczy eliksir, umieracie! Znaczy… umieracie tylko wtedy, kiedy nie zdecydujecie się użyć antidotum lub kiedy już go nie macie i po prostu innego wyjścia brakuje. Zostajecie duchami i czekacie aż nadarzy się okazja do ożycia i aktywnego powrotu do gry.
Dodatkową opcją jest karta Besztii, którą można, ale nie trzeba włączać do gry. Goblin posiadający tę przerażającą Besztię, będzie musiał wypić zawsze o jeden eliksir więcej. Czyż to nie wspaniałe?
Wygrywa ostatni żywy Goblin, a cały blask i sława spłynie na niezwyciężonego w bojach z zabójczymi eliksirami bohatera.
PODSUMOWANIE
Mix Tura jest grą typowo imprezową przeznaczoną dla większej ilości graczy. Minimalna liczba osób potrzebnych do rozpoczęcia rozgrywki to 4, ale na upartego można zagrać też w 3. Ot rozgrywka będzie nieco szybsza. My graliśmy we dwoje, dołożyliśmy dwóch graczy widmo. Zupełnie nam to nie przeszkadzało, trzeba było dbać o siebie podwójnie. Dopiero pod koniec okazało się komu trzeba wbić nóż w plecy… znaczy podrzucić zabójczy eliksir! Gra bardzo przypadła nam do gustu, ponieważ bardzo lubimy rozgrywki, w których możemy robić sobie na złość. Oczywiście w przypadku Mix Tury jest to bardzo losowe, ale kiedy tylko nadarzyła się okazja do niecnego występku, od razu korzystaliśmy z okazji. Oboje. Klimat gry jest świetny, bardzo podobają mi się Gobliny, motyw przewodni oraz buteleczki. Aż chciałoby się warzyć jakiś bezpieczny eliksir, pomieszać chochlą w ogromnym kotle i poczuć buchającą parę na twarzy. Zaklęcia są ogromnym urozmaiceniem, a że są niezwykle upierdliwe, tym rozgrywka wydaje się ciekawsza i zabawniejsza. Nie należy ich ignorować i bagatelizować bo nasza Goblina natura może przypłacić to życiem! Trzeba pilnować nie tylko swoich zaklęć, ale także zaklęć innych graczy, co może przyprawić o zawrót głowy. Przy 10 zawodnikach będzie to nie lada wyzwanie! Mix Tura to prosta i szybka gra, bez skomplikowanych zasad i instrukcji na wiele godzin czytania. Wszystko zrozumiecie w kilka chwil i od razu będziecie mogli cieszyć się grą.
Jeżeli lubicie gry imprezowe, gry karciane, świetny klimat i nie boicie się przemiany w Gobliny, Mix Tura zdecydowanie spełni Wasze oczekiwania. Należy jednak pamiętać o tym, że lepiej sprawdzi się w większym gronie miłośników podstępnych karcianek.