Jedną z naszych ulubionych gier planszowych są “Szarlatani z Pasikurowic”, a dzięki uprzejmości wydawnictwa g3poland, mogliśmy zagrać nie tylko w podstawową wersję gry, ale także w dwa dodatki. “Szeptuchy” recenzowałam dla Was już jakiś czas temu, a teraz przyszła pora na równie znakomitych “Znachorów”! Ależ ja uwielbiam tę planszówkę! Z dodatkami jest jeszcze lepsza, ciekawsza i bardziej dynamiczna, ale bez także niczego jej nie brakuje.

Tym razem wcielimy się w rolę Znachorów, a naszym zadaniem będzie pomaganie ludziom cierpiącym na różne choroby. I tak będziemy musieli leczyć kurze oczy, wiedźmi garb, sklerozę, nerwowość czy marchewkowy nos i inne. Brzmi jak wyzwanie, prawda? Na początku rozgrywki wybieramy pacjenta, którego będziemy leczyć i zostanie już z nami do samego końca. Będziemy tworzyć odpowiednią esencję w fiolce, bo tylko to może pomóc nieszczęśnikom z ich bolączkami.

Co nowego otrzymamy w pudełku? Fiolki znachorów w odpowiednich kolorach, dwie dwustronne księgi składników, nowe karty wróżek, karty pacjentów i niezbędne znaczniki. Jak widzicie zawartość obfituje w nowości i dodatkowe elementy uzupełniające zbiory.

“Szarlatani z Pasikurowic. Znachorzy” to DODATEK do gry i bez podstawowej wersji nie pogramy. Planszówka skierowana jest dla dzieci od 10 roku życia i dla 2-5 graczy.

Jedna rozgrywka powinna zająć około 45 minut, choć nam zajmuje nieco dłużej. Lubimy się nią delektować. Jeśli gramy z dodatkiem “Szeptuchy”, rozgrywka także wygląda nieco inaczej. Tutaj mamy już nieco więcej możliwości działania więc działamy! Regrywalność jest bardzo duża, nam się ta gra nie nudzi. Szczególnie uwielbiamy ryzykować i losować z woreczka składniki… oczywiście czasem się udaje, a czasem nasza warzona mikstura wybucha i klops. 

Jeśli zastanawialiście się kiedyś nad “Szarlatanami z Pasikurowic”, nie wahajcie się. My zachwycaliśmy się tą grą już od samej podstawki, a dodatki sprawiły, że jest jeszcze ciekawsza i daje naprawdę mnóstwo frajdy! 

[WSPÓŁPRACA BARTEROWA]

Write A Comment