Hejka hej! Znacie „Wirusa” oraz „Wirusa 2 Ewulucja” ? Ja jeszcze do niedawna słyszałam tylko same zachwyty nad tą niepozorną karcianką, którą miałam okazję oglądać tylko z daleka. Ale kiedy w końcu gra wraz z dodatkiem trafiła w moje ręce za sprawą Muduko, od razu ją pokochałam. Zapraszam!
Gra przeznaczona jest dla graczy od 8 roku życia oraz dla 2-6 osób. Jedna rozgrywka powinna zająć około 20 minut.
ZAWARTOŚĆ PUDEŁEK I WYKONANIE
„Wirus” wraz z dodatkiem to bardzo dobrze wykonana gra karciana, która zmieści się w jednym małym i wygodnym pudełku. W pierwszej części dostaniemy aż 68 kart, a w dodatku znajdziemy kolejne 33. Oprócz tego do dyspozycji dostaniemy kilka pustych kart, które możemy wykorzystać według naszego uznania – czyli stworzyć własne, niepowtarzalne karty.
Pudełko z dodatku spełnia rolę „kwarantanny”, gdzie będziemy odkładać wirusy usunięte z gry, które nie mogą wrócić już do rozgrywki.
JAK GRAĆ?
Gra jest bardzo prosta, a jej zasad można nauczyć się w kilka minut, dlatego często po tę grę sięgają także młodsze dzieci, niż wiek zalecany na pudełku.
W Wirusie musimy walczyć z niebezpiecznymi wirusami, które wymknęły się spod kontroli w szpitalu w Leśnej Dziurze. Wirus rozprzestrzenia się bardzo szybko i tylko my możemy zapobiec tragedii oraz uratować świat przed pandemią!
Do walki z niebezpiecznymi wirusami, mamy do dyspozycji szczepionki oraz terapie, a dodatek pozwala nam na używanie także szczepionek eksperymentalnych i nowych terapii.
Grę zaczynamy z trzema kartami na ręce i zawsze musimy wykonać jakąś akcję. Zawsze musimy mieć na ręce trzy karty. Kiedy jesteśmy już uzbrojeni w naszą rękę – możemy rozpocząć rozgrywkę.
Naszym zadaniem jest ułożeniem 4 zdrowych, niezainfekowanych organów – to gwarancja sukcesu. Mogą być one zaszczepione, ale pod żadnym pozorem nie mogą być zakażone żadnym wirusem. Każdy organ musi być także w innym kolorze. W grze znajdziemy także kolorowe karty, które są jokerami, a Wirus 2 dostarczy nam do zabawy bioniczną rękę – nie da jej się niczym zarazić. Kiedy do któregoś z naszych organów przyczepi się jakiś paskudny wirus, możemy go wyleczyć za pomocą dostępnych szczepionek. Musimy pamiętać o tym, że nasze organy można także łatwo zniszczyć, zamienić, podmienić, ukraść i tak dalej.
Wszystkie karty terapii zostały bardzo dokładnie opisane w instrukcji. Gra kończy się w momencie, kiedy jeden z graczy ma przed sobą ułożone cztery zdrowe organy w różnych kolorach.
PODSUMOWANIE
W „Wirusie” zakochałam się od pierwszego wejrzenia. Gra jest szybka, prosta i bardzo przyjemna. Bogata w negatywne interakcje jest idealna dla nas! Świetnie gra nam się we 2, ale mieliśmy też przyjemność testować ją z przyjaciółmi i Wirus dostarczył nam ogromnej frajdy. Walka była zacięta i każdy chciał wygrać z zagrażającą światu pandemią. Ponadto można ją wrzucić do plecaka czy torebki i zabrać ze sobą dosłownie wszędzie. To naprawdę duży plus dla planszówkomaniaków, którzy nie potrafią rozstać się z grami na dłużej. Wirus wraz z dodatkiem tworzą spójną całość, a proste i jasne zasady przyciągną nawet początkujące osoby i na pewno nie zniechęcą. Bardzo polecam Wirusa wszystkim i jest to jedna z moich ulubionych, szybkich gier :)