Cześć! Dzisiaj chciałabym pokazać Wam przepięknie wydaną grę od wydawnictwa IUVI. Na „Minerały” mogłabym patrzeć i patrzeć, a podczas grania nigdy nie jest mi tego patrzenia dość! Poza pięknym wyglądem, gra naprawdę przypadła nam do gustu i rozegraliśmy z mężem już sporo partyjek.

„Minerały” dedykowane są dla graczy od 8 roku życia i dla 2-5 osób. Jedna rozgrywka powinna zająć orientacyjnie od 30 do 45 minut.

ZAWARTOŚĆ PUDEŁKA I WYKONANIE

Co tu dużo pisać – gra jest przepiękna! Jestem nią zachwycona i zakochałam się w jej elementach od pierwszego wejrzenia. Nie mam się do czego przyczepić – planszetki jak i kafle Narzędzi zrobione są z grubszej tektury, karty kolekcji z błyszczącego i ładnego, grubego papieru. Materiałowa sakiewka uszyta jest z mocnego materiału i na pewno posłuży na długo. Natomiast jak już wspominałam przynajmniej 20 razy – kafle Minerałów wykonano z dbałością o najmniejszy szczegół – kolory są cudowne, a Minerały grube i piękne! Nic więcej mądrego już nie napiszę, ale zapomniałam chyba dodać, że gra jest śliczna.

Pudełko zawiera:
– 118 kafli Minerałów (53 kafle wollastonitu w białym kolorze, 30 kafli kianitu w niebieskim kolorze, 20 kafli turmalinu arbuzowego w różowym kolorze, 10 kafli antracytu w czarnym kolorze, 5 kafli aurypigmentu w złotym kolorze).
– 24 karty Kolekcji
– 5 silikonowych pionków w kolorach graczy
– 5 planszetek w kolorach graczy
– 5 dwustronnych kafli Narzędzi
– 1 materiałowa sakiewka
– instrukcja

O CO CHODZI Z TYMI MINERAŁAMI?

Naszym głównym zadaniem jest wydobywanie przepięknych, lśniących minerałów na powierzchnię, aby ujrzały światło dzienne, a nas zachwyciły swoimi kolorami. Do dyspozycji będziemy mieli różne narzędzia, ale musimy pamiętać o tym, aby używać ich rozważnie, bo wszystko kosztuje! Każdy nasz krok powinien być przemyślany i dokładny, bo czasem możemy źle postawić stopę i udać się w niedogodnym dla nas kierunku.

W „Minerałach” zamieniamy się w prawdziwych geologów, którzy dzielnie schodzą w głąb ziemi w poszukiwaniu jej najcenniejszych skarbów. Niektóre z nich są łatwo dostępne, o inne będziemy musieli nieco powalczyć i śpieszyć się, bo inni gracze także będą mieli chrapkę na co cenniejsze okazy. Po wydobyciu ich na powierzchnię, będziemy mogli wymienić je na Kolekcję, dzięki czemu zdobędziemy mnóstwo punktów i wielkie uznanie.

Na koniec gry będziemy musieli podliczyć wszystkie minerały, które udało nam się wydobyć oraz karty Kolekcji i zsumować wszystkie punkty. Geolog, który zdobył ich najwięcej zdobywa wieczną chwałę.

PODSUMOWANIE

„Minerały” to nie tylko pięknie wydana gra, ale także świetna rozgrywka już dla 2 graczy. Najczęściej gramy sami w domowym zaciszu i często szukamy gier, które świetnie sprawdzą się także w mniejszym gronie. „Minerały” znakomicie spełniły swoją rolę i na pewno będzie to jeden z częściej wybieranych przez nas tytułów. Gra jest niezwykle prosta i bardzo intuicyjna, a wielkim plusem jest to, że za każdym razem będzie wyglądać inaczej! Nigdy nie będziemy w stanie losowo ułożyć dwóch takich samych plansz, przez co poziom trudności również będzie się zmieniał.

„Minerały” mają bardzo przyjazne i naprawdę proste zasady, a instrukcja podpowiada nam także wariant dla młodszych graczy już od 6 roku życia. Myślę że za rok pokaże grę mojej córce i wtedy dopiszę stosowny akapit, czy jej się spodoba czy też nie. Na chwilę obecną jest zdecydowanie za mała i z pewnością zarekwirowałaby wszystkie minerały bez możliwości zwrotu. Dlatego gra jest pilnie strzeżona :D

Już od dawna widziałam „Minerały” wszędzie i bardzo chciałam w nie zagrać i zobaczyć na żywo, dlatego cieszę się, że na stałe zagoszczą na naszym stole i będą towarzyszyć w wieczornych rozgrywkach. Serdecznie dziękuję wydawnictwu IUVI, że udało się wydobyć egzemplarz i dla nas :)

Write A Comment