Tę grę moja córka dostała na swoje 2 urodziny i podobnie jak inna gra dla maluchów – „Złap zwierzątko”, trochę musiała poczekać. Lili przechodziła etap „rzucam wszystkim co popadnie” i rzucanie kostką w tamtym czasie odpadało, bo mogło się to skończyć różnie :D. Niestety nie trafiłam z pierwszą grą w ogóle i wiek był jeszcze nieodpowiedni na takie zabawy. Wyjmowałam ją co jakiś czas i pokazywałam, w pewnym momencie zagrałyśmy „normalnie” od A do Z. I od tamtej pory grywałyśmy w nią od czasu do czasu, później była nieodłącznym elementem każdego dnia. Myślę, że fajnie jest pokazywać maluchom takie proste gry i w pewnym momencie w końcu załapią. Ja miałam problem z moją córką, bo zajęło nam to trochę czasu, ale nie poddawałam się i oto jest wielbicielka gier planszowych :)
Gra dedykowana jest dla dzieci od 2 roku życia i dla 1-4 graczy.
ZAWARTOŚĆ PUDEŁKA I WYKONANIE
Gra wykonana jest idealnie dla małych dzieci. Elementy są duże, solidne i ciężkie. Kafelki również zrobione są z grubszej tektury i ciężko je uszkodzić. Grę stworzono z myślą o 2 letnich maluchach, moja córka kiedy po raz pierwszy zaczynała w nią „grać” jeszcze zdarzyło jej się czymś rzucić, ale mimo to nic się nie zniszczyło. Trzeba jednak wyciągnąć grę w odpowiednim momencie, bo tymi elementami można naprawdę coś lub kogoś uszkodzić.
W pudełku znajdziemy:
– koszyk
– 4 duże, okrągłe kafle z drzewami
– 16 dużych drewnianych figurek owoców (4 śliwki, 4 gruszki, 4 zielone jabłka, 4 czerwone jabłka)
– 4 kafelki ścieżki
– drewnianego kruka
– dużą drewnianą kostkę
– instrukcję
JAK GRAĆ?
Gra jest banalnie prosta i jest to gra kooperacyjna. Naszym zadaniem jest zebranie owoców z sadu do naszego koszyka, zanim zrobi to kruk. Rzucamy kolorową kostką, na której poza kolorami odpowiadającymi kolorom owoców, znajduje się także obrazek kruka oraz koszyk. Jeżeli wyrzucimy kruka, musimy poruszyć się nim o jedno pole do przodu na naszej ścieżce. Jeśli kruk dojdzie do furtki przed nami – przegrywamy. Jeżeli wypadnie koszyk – zbieramy do koszyka dowolny owoc z sadu. Jeżeli jakikolwiek kolor – wrzucamy do koszyka owoc w odpowiednim kolorze. I tyle :)
PODSUMOWANIE
„Moja pierwsza gra: W ogrodzie” jest naprawdę bardzo prosta, idealnie nadaje się na pierwszą grę ze względu na swoje duże elementy i proste zasady, a także piękne, wyraźne barwy. Jest bardzo trwała, jeszcze nic nam się nie uszkodziło po takim czasie. Gra uczy kolorów, nazw owoców i jest grą, w której możemy przegrać. W moim odczuciu tor kruka mógłby być o 2 kafle dłuższy, bo jak się wyrzuci kruka 4 razy pod rząd (losowość! :D) no to rozgrywka szybko się kończy. Przy tej grze zauważyłam, że mojej córce bardzo spodobało się poruszanie krukiem po polach i często oszukiwała specjalnie ustawiając kruka na kostce, aby nim pochodzić. Później latała ptaszyskiem, kradła owoce i wrzucała do koszyka :D Zawsze to dodatkowy wariant gry! „Dobiegnij krukiem jak najszybciej do furtki i ukradnij wszystkie owoce z sadu mamusi” Polecam :D