Graliście kiedyś w grę, w której musicie poruszać się ciągle kręcącym się bączkiem i dosłownie robić nim powietrzne akrobacje? Nie? To z miłą chęcią pokażę Wam najnowszą grę od wydawnictwa Muduko, jaką jest Ghost Adventure. Zakręcona przygoda.
Gra przeznaczona jest dla dzieci od 8 roku życia i dla 1 do 4 graczy. Jednak rozgrywka powinna zająć około 20 minut.
ZAWARTOŚĆ PUDEŁKA I WYKONANIE
Zacznę od tego, że gra jest przepiękna! Pełna kolorów i świetnych ilustracji, ciężko oderwać od niej wzrok. Zachęca do grania już na wstępie. W wypełnionym po brzegi pudełku nie znajdziecie zbędnego powietrza, a same niezbędne elementy: zestaw bączków z dodatkowymi wkładami, tor treningowy wewnątrz pudełka, 4 solidne i grube dwustronne plansze ze światami, komiks oraz książeczkę zadań z misjami i przygodami, a także 4 eliksiry wznowienia. Wszystko jest piękne i cieszy oczy, a pomysł i wykonanie na najwyższym poziomie.
O CO W TEJ GRZE CHODZI?
O kręcenie! Podstawą tej gry jest kręcenie i operowanie bączkiem, co oczywiście w pewnych przypadkach jest ekstremalnie trudne i wymaga doświadczenia i treningu w pocie czoła. Serio. Gra ma kilka utrudnień i podchwytliwych miejsc, do których trzeba podejść na spokojnie i taktycznie. Wymaga to wprawy, ale oczywiście zdarzą się talenty, które rozpracują śmiganie bączkiem po wyznaczonej trasie w kilka sekund. Ja oczywiście do nich nie należę i musiałam najpierw przysiąść do plansz i toru treningowego, aby przejść cokolwiek. Do tego dochodzą podskoki oraz obracanie planszy czy przeskakiwanie na kolejną. Należy pamiętać, że podczas tych wszystkich podniebnych akrobacji, bączek musi się kręcić! Oczywiście samo poruszanie się bączkiem po prostym torze nie jest trudne i szybko to opanujecie. Schody zaczynają się dopiero wtedy, kiedy na planszy pojawiają się przeszkody.
Naszym zadaniem jest sterowanie bączkiem po planszach tak, aby wykonywać konkretne misje i wyznaczone zadania. Jest kilka poziomów trudności, a te trudne są… trudne. Można grać zarówno solo jak i w ekipie do 4 osób, a instrukcja sugeruje, aby przechodzić wszystkie misje po kolei. Ja również polecam zacząć od początku. Ominie was mnóstwo frustracji i stresu :D
Jeżeli nasz bączek zatrzyma się w trakcie przygody, mamy do dyspozycji eliksiry, które ponownie pozwalają nakręcić bączka nad kamiennym kręgiem.
Każda misja kończy się sukcesem kiedy dotkniecie Wszystkich wyznaczonych celów, a jeżeli przejdziecie je wszystkie, wtedy śmiało możecie nazywać się Wielkimi Mistrzami Ośmiu Światów.
PODSUMOWANIE
Ghost Adventure. Zakręcona przygoda od wydawnictwa Muduko to powiew świeżości i coś całkowicie nowego. Jest to nie tylko wymagająca gra zręcznościowa dla jednej osoby, ale także świetna zabawa dla całej rodziny. Nie jest to typowa gra planszowa, przy której zasiądziecie przy wspólnym stole. Będziecie musieli wstać, zakręcić bączkiem i potrząsnąć planszami.
„Ghost Adventure” ma w sobie coś takiego, że ciągle chce się w nią grać, aby być coraz lepszym. Osobiście nie potrafię jej odłożyć dopóki nie przejdę jakiegoś trudniejszego miejsca i po prostu czasem sobie kręcę nawet dla przyjemności, żeby przejść niemożliwe, ale w końcu się udaje. Albo i nie. Raz tak sobie podrzuciłam bączka, że trafiłam w czoło. Koordynacja ręka-oko niestety nie zadziałała tutaj dobrze :D Przy tej pięknie wydanej grze potrzebujemy mnóstwo skupienia, cierpliwości, wytrwałości i odrobiny treningu w kręceniu bączkiem, aby w pełni móc cieszyć się rozgrywką. Gwałtowne ruchy i pośpiech na nic się tutaj zdadzą, a jedynie zepsują całą zabawę.
Jeżeli ktoś zastanawia się czy gra sprawdzi się dla 5 latków to od razu napiszę, że moim zdaniem nie. Byłam przekonana, że córka będzie zachwycona możliwością prowadzenia bączka po kolorowych planszach, ale to jeszcze zdecydowanie nie ten etap. Jeżeli Wasze dzieci są cierpliwe i nie denerwują się podczas porażek, możecie próbować. U nas na granie rodzinne zaczeka na lepszą porę, a tymczasem ogrywamy ją w gronie nieco starszych miłośników planszówek.